Cześć ich pamięci! Chociaż miejscowi wiedzą o "Wisielcu", nie było i nie ma żadnego znaku w miejscu, gdzie kozacy wieszali polskich powstańców styczniowych. N ikt już dzisiaj nie pamięta, gdzie dokładnie to miejsce było. W przekazach ustnych, istnieją dwie prawdopodobne lokalizacje. Pierwszą wzmiankę, o tym miejscu, znalazłam w pamiętnikach Lucjana Grabowskiego (żyjącego w okolicy przed 100-ma laty). *** Obecni mieszkańcy Łopuchowa, wiedzą to od swoich ojców, że "Wisielec", znajdował się w pobliskim lesie łopuchowskim . Niedaleko trzech mogił Żydów tykocińskich, ale nie w tym samym miejscu... *** Wiele pokoleń przeminęło. Upływający czas, zatarł wspomnienia o tamtych zdarzeniach i ludziach. W 16 1 rocznicę narodowego zrywu , upamiętniam to miejsce tabliczką, którą umieszczam na drzewie "rosnącym" w moim blogu. ***
Komentarze
Prześlij komentarz